sobota, 31 marca 2012

"Moje drzewko pomarańczowe" José Mauro de Vasconcelos

"Moje drzewko pomarańczowe"... tyle chciałabym napisać o tej książce, a brakuje mi słów... tak bardzo mnie poruszyła. Trafiłam na nią zupełnie przypadkiem. Przeczytałam gdzieś, że jest porównywana z "Małym księciem", jedną z moich ulubionych pozycji, więc musiałam ją mieć... uwielbiam zapach książek... Już od pierwszych zdań wiedziałam, że będzie to kolejna książka, którą pokocham. Pochłonęłam ją jednym tchem... a później miałam wyrzuty sumienia, że przeczytałam ją tak szybko... O czym jest? O marzeniach, o życiu... miłości, cierpieniu, zwątpieniu, niesprawiedliwości... więcej nie powiem... trzeba ją po prostu przeczytać...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz