niedziela, 29 marca 2015

Twórczo ;)

Od siedzenia w domu zaczynam wariować. Nie znoszę bezczynności. Nie potrafię usiedzieć w miejscu nawet wtedy, gdy nie mam siły. Zbyt dużo mam w sobie chęci "robienia czegoś" i przyzwyczajenia do aktywności. Postanowiłam więc wyżyć się twórczo. 
W związku ze zbliżającymi się wielkimi krokami świętami połączyłam przyjemne z pożytecznym i zaczęłam tworzyć wielkanocne kartki dla rodziny i znajomych. Z jednych jestem bardziej zadowolona, z drugich trochę mniej, ale satysfakcja, że są one w całości wykonane przeze mnie jest ogromna. A wszystko zaczęło się jeszcze w pracy jakieś 2 lata temu, kiedy z bibliotecznymi koleżankami robiłam je po raz pierwszy. Tak mi się to spodobało, że postanowiłam spróbować swoich sił w domu. Powoli zaczynam gromadzić różne materiały, by kolejne były piękniejsze i bardziej oryginalne. Może te tegoroczne bożonarodzeniowe będą lepsze od tych zeszłorocznych...

Krokusowo :)

 
Wiosna nastraja optymistycznie. Ostatni tydzień pełen słońca tak właśnie na mnie działał. Dziś co prawda pogoda nie rozpieszcza, ale dzięki aleksandrowskim krokusom, którym zdjęcia zrobiłam jakieś półtora tygodnia temu, w ten pochmurny dzień zdecydowanie lżej mi na duszy. Szafrany zawsze wywołują mój uśmiech. Chyba żadne inne kwiaty nie sprawiają mi tyle radości. Może dlatego że po szarej zimie, to one jako jedne z pierwszych ozdabiają świat. A może dlatego że kojarzą mi się z Tatrami. Tylko raz dane mi było cieszyć się widokiem tatrzańskich krokusów. Niesamowite przeżycie! Co prawda nie spełniło się jeszcze moje marzenie o kwitnącej Polanie Chochołowskiej i w tym roku znów nie uda mi się tego zobaczyć, ale nie tracę nadziei, że kiedyś moje oczy ujrzą ten zapierający dech w piersiach widok. :)