środa, 24 lutego 2016

Przerwa

W głowie miałam kilka tekstów, których nie zdążyłam "przelać na papier". Na blogu mogły pojawić się recenzje kilku książek, które przeczytałam, i o których bardzo chciałam napisać, ale nie zdążyłam z powodu mojej choroby i choroby Misiaczka. Zmogło nas dziadostwo. Wymęczyło. Dochodzimy do siebie. Mnie wzięło lżej, ale patrząc na Orzeszka wolałabym, żeby to mnie przypiliło, a jemu odpuściło. Z dnia na dzień jest lepiej, więc stąd mój króciutki wpis. Może za jakiś czas, jeśli wspomnienia o książkach będą nadal w miarę żywe, coś o nich napiszę. Dziś nie mam na to ani siły, ani koncepcji. Ale napisać coś chciałam, żeby nie stracić tego co zyskałam dzięki pisaniu. Może dzięki temu dojdę kiedyś do mojego dawnego polotu w tworzeniu. 

Choroba odcięła mnie jeszcze bardziej od netu, od fajsbuczka, na którego i tak logowałam się nie tak często jak przed urodzeniem. I co? I nic. Nie ma tam nic ciekawego. Same nudy. Nie bardzo mnie interesuje kto, gdzie, z kim i dlaczego, jaką kto ma fryzurę, komu dzieci poszły do przedszkola i jak urosły... I tak jeśli interesuje mnie co u kogo się dzieje, dzwonię do tej osoby lub piszę. Nie muszę podglądać czyjegoś życia. Może czas usunąć konto? Wiem, że był czas gdy i ja wrzucałam zdjęcia z różnych wyjazdów... chwaliłam się zakupionymi książkami. ;) Ale chyba przestało mnie to bawić. Może dorosłam? Może zauważyłam, że są sprawy bardziej istotne i dużo bardziej wartościowe niż "wrzucanie zdjęć" na fejsbuczka. Hmmmm... Myślę sobie. 

Na dziś kończę. Wylogowuję się do życia. :) Może poczytam, może posprzątam... Na pewno pobawię się z Orzeszkiem, gdy wstanie. :) A wieczorem jeśli się uda obejrzę ostatni odcinek "Tajemnicy jeziora". A jeśli nie, znajdę go któregoś dnia w necie. ;) To jedyny serial od kilku lat, który mnie zaintrygował. W którym nic nie jest pewne, każdy jest podejrzany, każdy ma tajemnice i który może mieć fascynujący finał. Mam tylko nadzieję, że to rzeczywiście będzie ostatni odcinek i nie będzie więcej sezonów... Nie znoszę tasiemców. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz