Czas na krótkie wspomnienie ostatniego dnia pobytu w Tatrach w 2014 roku.
Zbiórka godz. 6:00. Ruszamy na Słowację! Jak dobrze mieć miejscówkę przy oknie, nawet jeśli coś przesłania cały świat. ;)
Plan na ten dzień - zatrzymać słońce
Wędrówkę rozpoczęliśmy ze Strbskiego Plesa szlakiem żółtym przez Dolinę Młynicką.
W tle Szczyrbski Szczyt.
Nie może zabraknąć kwiatków ;)
Zachwycam się widokami :)
Wodospad Skok
Nadciągają chmureczki...
Lans ważna sprawa ;)
Co rusz napływają nowe chmury....
...by za chwilę odsłonić góry...
Pleso nad SkokomPrzez dłuższy czas zastanawiamy się czy nie zawrócić, ale wciąż podążamy do góry...
Pierwsze tego dnia kozice :)
i żaby :P
W tym miejscu rozbił się w 1979 roku helikopter ratowniczy...
Capi Staw
Kolisty Staw
Zgrzana Iva i Bystre Sedlo ;)
Furkotna Dolina
Koziczki :)
Reklama rodzimej marki skarpet ;)
To już prawie koniec...
...i końcowy lans :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz